Esesman z Bielska-Białej
Edward Lubusch jako esesman z załogi obozu oświęcimskiego odnosił się do więźniów przyzwoicie, a nawet był przez nich lubiany. Zdarzało mu się nawet, że przebywając tylko z polskimi więźniami śpiewał „Jeszcze Polska nie zginęła” . Pomógł także w zorganizowaniu ucieczki z obozu Franciszkowi Faixowi-Limanowskiemu (nr 130377). Był to zawodowy oficer WP w stopniu podpułkownika, który …
Wprawnym Okiem Historyka